niedziela, 4 marca 2012

Wiedziałam, że świat ma wady, no ale bez przesady.

Minął niecały miesiąc jak mnie tu nie było. Pozmieniało się... i to w cholerę. Nadal nie umiem pojąć czasu od ferii. Tyle nowości. Ale największym zdziwieniem było dowiedzenie się o pewnym zajściu między A i K. Chodziło nam dużo myśli po głowie wtedy. Czy to prawda. Ja do samego końca miałam nadzieję, że to tylko plotka.. jednak okazało się inaczej. 
Kolejny tydzień... wyznanie.. teraz nie wiem co mam o tym myśleć. Podobać się a kochać to jest różnica. Chyba jedna osoba o tym zapomniała. I zaś ten pech... zaś chłopak, którego imię zaczynało się na K.. jaka ironia losu. 
Szczególnie pozdrawiam osobę, która wymyśliła plotę, że jestem z tą osobą dla zakładu.
Mhm.. i to twoje 'love', które przeszło Ci po 45 min.. wiesz co.. rób co chcesz. Podrywaj Miśkę, możesz  z nią nawet być. Widocznie musiałam poznać się na własnej skórze jaki jesteś. Żałuję, że cię pokochałam. 
Tak to nic ciekawego się nie działo przez ten czas. Wszystko leci tak jak leciało.