sobota, 3 grudnia 2011

Nie zniechęcaj się jednym upadkiem, za dużo możesz stracić.

Sobota. Upragniona sobota. Dzień wolny od szkoły, można odpocząć.. ale to raczej nie w moim przypadku... dzisiaj nie przespałam prawie całej nocy. Za dużo myśli, wspomnień. Co by było gdyby...? Zadaje sobie to pytanie od jakiegoś czasu. Może gdybym zachowała się inaczej byłoby lepiej? Nie wiem. Raczej się już tego nie dowiem. Myśląc teraz o tym wszystkim czuję pustkę. Wiem, że nie zmienię przeszłości, lecz zmienię nastawienie do całej melancholii. Witam w czasach, w których DEPRESJA, jest częstszą chorobą niż przeziębienie. 
Samobójstwo, okaleczanie się. Przynosi ukojenie ale na jakiś czas. Potem wpadasz w nałóg, pogrążysz się. W końcu będziesz gotowa by to zrobić.. nie będziesz patrzeć na bliskich czy ich skrzywdzisz czy nie. Stchórzysz zabijając się. Żyjąc wygrywasz. Robisz komuś na złość pokazując, ze Cię nie zniszczył i jest u Cb ok. Najbardziej boli jak Twoi przyjaciele sobie coś robią a ty nie możesz im pomóc.. więc proszę Cię Ania, nie rób głupstw. ;* 
Mam ochotę byś mnie przytulił, usłyszeć jeszcze raz twój głos... chociaż nie... lepiej bym Cię nie widziała. Dość cierpień...
Ola, Dorota- dziękuję wam ♥ ♥
Pomagacie mi zrozumieć, że on jest skończonym dupkiem, który nie jest mnie wart. Macie rację. Casanova.A może on czuje coś do mnie na ten swój własny, zjebany sposób? K. pamiętaj.. wybaczyć mogę ale pamiętać będę zawszę. Dzisiaj jest już dobrze. Pierwszy dzień bez wypowiedzenia Twego imienia, fascynujące c'nie? Pff.., jeszcze będziesz mi wylatywał z tekstem: ej no kotek najpierw mnie kochasz a teraz jakiego m......" . Nie znając szczegółów nie wyjeżdżaj mi z takimi tekstami bo pożałujesz;]  
Nie będę już rozkminiać na Twój temat. Szkoda mojego cennego czasu. 


      A żeby Cię zaniosło na Syberię za Moje krzywdy, skurwysynie .

1 komentarz:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń